Zespół jelita drażliwego a problem alergii

Zespół jelita nadwrażliwego (IBS – Irritabble Bowel Syndrome) to coraz powszechniejsza jednostka chorobowa, zaliczana do chorób czynnościowych jelit. Częstość ich występowania jest trudna do określenia, gdyż wiele osób mających charakterystyczne objawy nie zgłasza się do lekarza. Patogeneza tego rodzaju chorób w medycynie konwencjonalnej nie została ostatecznie wyjaśniona, jednak znaczenie w jej rozwoju przypisuje się wielu czynnikom, wśród których wymienia się czynniki środowiskowe, genetyczne, psychologiczne oraz fizyczne.

Choroby czynnościowe charakteryzują się występowaniem zmian w czynności tkanek lub narządów, bez towarzyszących zmian organicznych. Ich diagnostyka opiera się na analizie objawów zgłaszanych przez pacjenta oraz na wykluczeniu przyczyny organicznej ich występowania. Metody diagnostyczne dobiera się indywidualnie i zalicza się do nich m. in. badanie fizykalne, testy laboratoryjne, usg jamy brzusznej oraz kolonoskopię.

Jedną z chorób czynnościowych, występujących w ostatnich latach szczególnie często, jest zespół jelita nadwrażliwego.    Zaburzenie to jest najczęściej stwierdzaną chorobą czynnościową jelit i dotyka około 10 – 18% dorosłych, 1,5 – 2 razy częściej kobiety, a rozwija się przeważnie w 3 – 4 dekadzie życia. Rozpoznaje się je na podstawie Kryteriów Rzymskich III, które przedstawia poniższa tabela.

 

Kryteria diagnostyczne zespołu jelita nadwrażliwego
·       Nawracający ból jamy brzusznej lub dyskomfort, występujący przynajmniej 3 dni w miesiącu, przez 3 ostatnie miesiące.·       Towarzyszą mu co najmniej 2 objawy spośród:

– poprawa po defekacji,

– początek choroby związany jest ze zmianą rytmu wypróżnień,

– początek choroby związany jest ze zmianą konsystencji stolca.

·       Początek objawów co najmniej przed 6 miesiącami.

 

Poza objawami opisanymi powyżej, u pacjentów z tym zaburzeniem występują bardzo często wzdęcia brzucha, zmiany w wyglądzie stolca, nagłe parcie na stolec, wydalanie śluzu oraz uczucie niepełnego wypróżnienia. Wyróżnia się 3 postacie choroby – postać zaparciową, biegunkową i mieszaną.

Jedną z przyczyn występowania objawów charakterystycznych dla zespołu jelita nadwrażliwego (IBS) są nieprawidłowości w obrębie flory bakteryjnej jelit. Nieprawidłowości te najczęściej współistnieją z postacią zaparciową zespołu jelita nadwrażliwego i są skutkiem zmienionej fermentacji jelitowej. U osób z IBS zaobserwowano  zmniejszoną liczbę bakterii kwasu mlekowego, hamujących wzrost niekorzystnych szczepów bakteryjnych oraz wzrost ilości bakterii z rodziny Enterobacteriaceae.

Jak wskazuje Naturopata Jacek Wikarski u części pacjentów z rozpoznanym przez medycynę akademicką zespołem jelita drażliwego źródłem dolegliwości może być nieleczona alergia, dająca nader  często analogiczne objawy. Może świadczyć o tym fakt, że większość osób obserwuje nasilenie dolegliwości po określonych produktach spożywczych. Do produktów wzmagających objawy zalicza się mleko i jego przetwory oraz produkty zbożowe, zwłaszcza zawierające gluten. Badanie przeprowadzone przez dr. Mary C. Tobin wskazuje, że IBS występuje częściej u osób z sezonowym alergicznym nieżytem nosa oraz wypryskiem alergicznym. Niektóre badania pokazują, że alergia lub nietolerancja pokarmowa mogą zarówno współwystępować z zespołem jelita nadwrażliwego, jak i być przyczyną dolegliwości. Astma na tle alergicznym, katar alergiczny oraz egzema u niektórych osób z IBS współistnieją z biegunką i nieprawidłowym trawieniem. Alergia może ponadto nasilać objawy zespołu jelita nadwrażliwego. Amerykańscy naukowcy wykazali, że u pacjentów z IBS z towarzyszącą alergią, głównym problemem były biegunki, podczas gdy u osób bez alergii dominowały zaparcia. Inne badanie wykazało, że większość z badanych osób z IBS z dominującymi biegunkami obserwowała nasilenie dolegliwości po konkretnych produktach.

U niektórych chorych, za nasilenie dolegliwości odpowiada nietolerancja laktozy. (Sprawdź nietolerancję laktozy i wykonaj test KTT lub test alergiczny – dzięki naturalnej metodzie wygaszania czyli odczulania będziesz w stanie walczyć z przyczyną choroby >>>). Laktoza, inaczej cukier mleczny, to związek chemiczny zaliczany do grupy węglowodanów, zbudowany z glukozy i galaktozy, występujący jedynie w mleku ssaków. W rąbku szczoteczkowym jelita cienkiego laktoza zostaje rozkładana przez laktazę na cukry proste – glukozę i galaktozę, które następnie ulegają wchłonięciu do krwioobiegu. Najwyższą aktywność laktazy stwierdza się u noworodków i niemowląt w okresie karmienia piersią, a wraz z wiekiem ulega ona stopniowemu zmniejszeniu. Nietolerancja laktozy daje niespecyficzne objawy, które naśladują wiele chorób organicznych i czynnościowych, a podobieństwo symptomów tego zaburzenia jest widoczne zwłaszcza w odniesieniu do zespołu jelita nadwrażliwego. Dodatkowo w obydwóch stanach chorobowych nie stwierdza się nieprawidłowości morfologicznych w obrębie przewodu pokarmowego. Niektóre badania pokazują, że ograniczenie laktozy przez pacjentów z IBS zmniejsza nasilenie objawów chorobowych u 40 – 85% z nich. Może to wynikać zarówno z samego ograniczenia spożycia laktozy jak i eliminacji innych składników obecnych w nabiale, powodujących objawy jelitowe (np. tłuszcz). Podobne objawy może powodować także kazeina, czyli białko obecne w mleku. Kazeina jest najważniejszym białkiem mleka, spośród których stanowi ok. 75%, a w mleku krowim występuje w ilości ok. 2,5%. Ze względu na obecny w niej fosfor zaliczana jest do fosfoprotein. W głównej mierze służy jako materiał budulcowy do syntezy białek osocza krwi oraz hemoglobiny.

U niektórych osób, do poprawy stanu zdrowia prowadzi eliminacja z diety pszenicy, co może wskazywać na powiązanie alergii na to zboże z IBS. Pszenica jest jednym z najstarszych zbóż uprawianych przez człowieka, jednak w przeciągu ostatnich kilkudziesięciu lat uległa dużej przemianie na skutek intensyfikacji rolnictwa. Jej produkcja stała się bardziej wydajna, ale jednocześnie, wyniku przemian biotechnologicznych zmieniła się także jej budowa, m. in. pojawiły się nowe białka o silnie alergizującym działaniu. Najbardziej alergizującym białkiem jest gliadyna, czyli składnik glutenu pszennego, mogący uszkadzać błonę śluzową jelita cienkiego, a tym samym zwiększać jej przepuszczalność i zmniejszać wchłanianie składników odżywczych oraz inicjować powstawanie stanów zapalnych. W wyniku tych zaburzeń substancje pokarmowe przedostają się do krwi, co może skutkować nieprawidłową odpowiedzią immunologiczną. Z kolei gluten to mieszanina białek roślinnych – gluteniny i gliadyny, występująca w niektórych ziarnach zbóż, takich jak pszenica, żyto i jęczmień. Nadaje produktom które go zawierają lepkość, sprężystość i plastyczność, w związku z czym jest powszechnie używany w przetwórstwie żywności, zwłaszcza w przemyśle piekarniczym. Jest także nośnikiem smaków i aromatów, emulgatorem i stabilizatorem, przez co wchodzi w skład wielu produktów spożywczych, nawet tych nie zawierających bezpośrednio zbóż glutenowych. Wiele osób ze zdiagnozowanym zespołem jelita nadwrażliwego, po wyeliminowaniu z diety zbóż glutenowych, a zwłaszcza pszenicy, czuje znaczną poprawę stanu zdrowia.

Wiele osób nie utożsamia objawów ze strony przewodu pokarmowego z alergią i doświadczając ich, nie podejmuje diagnostyki w tym zakresie. Wykonanie testów alergicznych może pomóc wykazać składniki żywności, na które organizm reaguje nieprawidłowo, a ich wyeliminowanie z diety może przyczynić się do usunięcia objawów zespołu jelita nadwrażliwego, a tym samym poprawy komfortu życia. Więcej na temat testów alergicznych >>>

AS

Helicobacter – diagnostyka i eliminacja bakterii

Helicobacter – diagnostyka i eliminacja bakterii

Helicobacter pylori (Campylobacter pylori). Bakteria ta zasiedla powierzchnię komórek nabłonkowych błony śluzowej części przedodźwiernikowej żołądka. Szacuje się, że zainfekowanych tą bakterią jest ok. 70% ludzi w krajach rozwijających się i ok. 30% w krajach rozwiniętych. Obecnie wiadomo, że bakteria odpowiada w przybliżeniu za 80% przypadków choroby wrzodowej żołądka i 90% przypadków choroby wrzodowej dwunastnicy. Jednakże u większości zakażonych osób choroba nie rozwija się. Zakażenie bakterią następuje na drodze pokarmowej, najczęściej we wczesnym dzieciństwie przed osiągnięciem 10 roku życia i od tego czasu utrzymuje się przez całe życie, chociaż potwierdzono, że u części dzieci może dochodzić do samoistnego ustąpienia zakażenia. Uważa się, że do transmisji infekcji dochodzi z człowieka na człowieka i ustalono, że najczęściej matka zakaża dziecko.

Zgodnie z zasadami medycyny konwencjonalnej w przypadku potwierdzenia obecności bakterii zleca się kurację lekami, w tym dwoma antybiotykami. Stanowi to poważne obciążenie organizmu pozbawionego przy okazji dobroczynnych kultur bakteryjnych. Osłabieniu ulega również układ odpornościowy. Efektem takich kuracji jest wręcz wyjałowienie organizmu, co doprowadza do spadku odporności i rozwoju grzybicy. Najczęściej rozwija się grzyb Candida Albicans. W konsekwencji dochodzi do rozwoju wielu chorób cywilizacyjnych, w tym także alergii.

W medycynie holistycznej – naturalnej w przypadku potwierdzenia obecności bakterii helicobacter testem KTT zaleca się kurację za pomocą doboru odpowiednio przygotowanej ampułki antybakteryjnej campylobakter włączając do terapii użycie drugiego kanału zawierającego ampułki wspierające pozwalające w szybszy i skuteczniejszy sposób pozbycia się uciążliwej bakterii z organizmu. To dzięki ampułkom wspierającym proces usuwania bakterii  jest o wiele razy skuteczniejszy i trwalszy:

  • Ampułka toksyn bakteryjnych – stymuluje eliminację toksyn bakteryjnych
  • Ampułka komórki – ochrona komórek przeciw toksynom bakterii
  • Ampułka bakteria killer – zapobiega wchłanianiu i rozprzestrzenianiu entero i endo toksyn w organizmie
  • Ampułka stop M – protein – zapobiega zajęciu jelit przez bakterie M-protein
  • Ampułka rozpadu krążenia toksyn – wspomaganie rozpadu krążących toksyn w organizmie
  • Ampułka aktywacja limfy – aktywacja blokad przepływu limfy dzięki czemu toksyny bakteryjne oraz inne toksyny mogą być sprawniej eliminowane
  • Ampułka wzmocnienia układu immunologicznego – nasilenie procesu fagocytozy “pożerania” chorobotwórczych drobnoustrojów oraz pobudzanie leukocytów do wydzielania substancji przeciwwirusowych interferonów

Obciążony układ, organ może być stabilizowany i wspomagany w krótszym czasie, a nasilenie objawów po terapii zminimalizowane.

Ta niewielka bakteria wyrządza szkody nie tylko związane z układem pokarmowym. Jej aktywna obecność w ludzkim organizmie, przyczynia się do rozwoju poważnych chorób oraz alergii. Ma wpływ na rozwój wielu schorzeń.

Większa przepuszczalność błony śluzowej umożliwia wzmożone przenikanie alergenów pokarmowych do krwiobiegu, co może sprzyjać alergicznym odpowiedziom na pokarm. Ponadto uszkodzenia błony śluzowej oraz zaburzony proces trawienia również mogą, u nadwrażliwego przewodu pokarmowego, wywołać reakcję alergiczną, ponieważ stwarza to warunki do dłuższego kontaktu uczulającego pokarmu z błoną śluzową żołądka. Bakteria Helicobacter pylori osłabia po prostu barierę ochronną żołądka, przez co organizm staje się bardziej podatny na wszelkie alergeny pokarmowe. Infekcja bakteryjna może być przyczyną alergii pokarmowych. W takim przypadku, objawy będą dotyczyły skóry. Wśród najczęstszych wyróżnia się pokrzywkę a nawet atopowe zapalenie skóry, którego objawy są niezwykle uciążliwe i bolesne.

U niektórych osób zakażonych infekcja przebiega bezobjawowo. Zapalenie to przebiega bez istotnych zmian w wydzielaniu kwasu solnego i nie niesie za sobą ryzyka choroby. U innych osób (szacuje się, że u ok. 10-20 procent osób zakażonych) bakteria może być przyczyną problemów żołądkowych. Symptomy wskazujące na zakażenie Helicobacter pylori:

  • bóle brzucha
  • bóle w nadbrzuszu
  • zaparcia
  • brak apetytu
  • mdłości
  • zgaga
  • wzdęcia

Campylobacter jejuni to bakteria, która wysuwa się na czoło rankingu sprawców zakażeń układu pokarmowego. W ostatnich latach zanotowano więcej zakażeń Campylobacter jejuni niż salmonellą i shigellą. Bakteria jest najczęstszą przyczyną biegunek. Liczba biegunek przypisywanych tej bakterii to pół miliarda rocznie.Podczas leczenia czy to konwencjonalnego czy  naturalnego bakterii Helicobacter (Campylobacter) ważne jest przestrzeganie odpowiedniej diety. Potrafi ona zmniejszyć nieprzyjemne dolegliwości.

  • posiłki są spożywane co 2–3 godziny
  • posiłki powinny być spożywane powoli, każdy kęs pokarmu należy dokładnie przeżuć
  • bardzo ważne jest również systematyczne uzupełnianie płynów w tym wody REDOX.
  • pewnej grupy produktów należy unikać, ponieważ pobudzają one wydzielanie się kwasu solnego w żołądku, a są to napoje alkoholowe, wywary z mięsa i warzyw, napoje gazowane, mocna kawa, herbata oraz ostre przyprawy
  • celem wzmocnienia odporności organizmu warto przyjmować odpowiednie grupy probiotyczne, które zmienią środowisko szkodliwych bakterii i wzmocnią ochronę żołądka

Bardzo często po  usunięciu z organizmu Helicobacter pylori  ustępują także dolegliwości alergiczne. Zatem eliminacja zakażenia omawianą bakterią może mieć duży wpływ na terapię schorzeń alergicznych. Kolejnym etapem po usunięciu bakterii jest wykonanie testu alergicznego i odczulenie alergenów które daly wynik dodatni z zastosowaniem odpowiedniej diety eliminacyjnej.

Moja walka z Helicobacterem

Zaczęło się niewinnie. U mnie były  to wzdęcia, niestrawność, czasami biegunki oraz dziwne zmiany na skórze brzucha. Łatwo sobie wytłumaczyć, że po prostu zjadło się coś niedobrego. Jeśli objawy powtarzają się tłumaczymy sobie to jakąś nietolerancją pokarmową. Mówimy, że mamy delikatny żołądek i rezygnujemy całkowicie z pewnych produktów. Jeśli tylko zjemy coś nieodpowiedniego zaczynają się bóle brzucha i wzdęcia. Bierzemy jakieś środki na trawienie i żyjemy w świadomości  że nam w końcu przejdzie. Moja uwaga jest jedna samo nic nie przejdzie więc udałem się do lekarza ogólnego, który dał skierowanie do gastrologa (dwa tygodnie czekania na wizytę), a czułem się coraz gorzej, objawy nasilały się. Gastrolog dał skierowanie na gastroskopię. Postawiono diagnozę. Ma Pan Helicobacter pylori. Przepisano sporą ilość antybiotyków. Brałem te antybiotyki przez ponad 10 dni, poszedłem na kontrolę, ale już po objawach wiedziałem, że nic to nie pomogło. Przepisano kolejną dawkę leków i tak przez kolejny tydzień. Minęły trzy miesiące, a moja skóra zaczęła swędzieć, problemy katarowe i zatoki nawróciły. Te same objawy górnych dróg oddechowych co z przed kilku lat. Miałem już serdecznie dość. Leki nie pomagały, czułem się coraz gorzej. Kolega podpowiedział mi o Alergikusie. Zapisałem się na wizytę. Zdiagnozowano u mnie oprócz niewyleczonej bakterii Helicobacter tzw. koinfekcje bakteryjne oraz pasożytnicze i wiele alergii na alergeny pleśni, kurzu oraz oczywiście pokarmów, które spożywam praktycznie codziennie. Poddałem się bezinwazyjnej  naturalnej terapii KTT, a efekty przyszły zaledwie po paru tygodniach. Minął rok od terapii i czuję się wyśmienicie.

Szybki kontakt!
+
Wyślij!