Szczepienia, czy rzeczywiście mogą być przyczyną alergii ?

Szczepienia, czy rzeczywiście mogą być przyczyną alergii ?

Celem artykułu nie jest przekonanie rodziców do nieszczepienia dzieci, lecz wyłącznie ukierunkowanie do zgłębienia tematu, poznania argumentów za i przeciw. Ważne aby decyzja, która zostanie podjęta nie wynikała z automatycznego poddania się naciskowi lobby szczepionkowego, lecz była wyrazem świadomej woli, uwzględniającą indywidualną sytuację dziecka i rodziny. Zanim zezwolicie na zaszczepienie swojego dziecka zapoznajcie się z bilan­sem zysków i strat.  Jeśli mimo wszystko zdecydujecie się podać dziecku szczepionkę, zastanówcie się czy nie warto odłożyć jej do czasu kiedy układ odpor­no­ściowy waszej pociechy będzie doj­rzalszy i czy nie zrezygnować z tych szczepień, które przy wąt­pliwych korzy­ściach niosą wysokie ryzyko szkód.

Przy podaniu szczepionki dochodzi do naruszenia naturalnej bariery ochronnej  jaką jest skóra wpusz­czając nie­mal wprost do krwi mieszaninę obcego białka i niebezpiecz­nych tok­syn. Rodzice powinni być świadomi, że szczepionka to nie czysty wirus albo bak­teria (jak to ma miej­sce przy zakażeniu natural­nym), ale szereg tok­sycz­nych substancji takich jak składniki konserwujące (metale w tym rtęć, antybiotyki o wysokim stopniu toksyczności), adiuwanty czyli substancje pomocnicze wzmagające odpowiedź immunologiczną na szczepionkę, oraz składniki swoiste (drobnoustroje, laktoza, mleko, albuminy), a to wszystko zawieszone w nośniku w który może być białko jaja kurzego. Składnikami szczepionek są również znane kancerogeny takie jak: thimersal o pochodzeniu rtęciowym, fosforan, duminy oraz formaldehyd. Mało kto wie, że konserwantami szczepionek są w/w metale ciężkie. W ramach kalen­darza niemowlę może otrzymać jed­norazowo 50 µg rtęci, czyli dawkę 125 razy więk­szą niż uznana za bez­pieczną dla dorosłych. 

Niektóre dzieci rodzą się z defektem, który polega na braku możliwości usunięcia metali ciężkich z ich organizmu, dotyczy to szczególnie chłopców. Nieusunięty metal sieje spustoszenia w mózgu i powoduje szereg zmian w metabolizmie. Bardzo trudno jest odwrócić te procesy, a usunięcie metali (chelacja) w warunkach polskich graniczy z cudem. W niektórych przypadkach negatywne reakcje w organizmie dziecka mogą zajść nie w wyniku samego wirusa, a na skutek w/w składników jakie są używane podczas produkcji szczepionek (np. substancji konserwujących, które zawierają rtęć). Wszystko to otrzymuje  noworodek w zmasowanej, powtarzającej się dawce. Nie dziwią więc Nas choroby układu odpornościowego Alergie, Autyzm  oraz ADHD. Podanie szczepionki może spowodować wystąpienie długoterminowych reakcji ubocznych takich, jak zaburzenia układu oddechowego, zaburzenia układu immunologicznego, kłopoty z koncentracją, alergie, rak i wiele innych, których nie notowano jeszcze 30 lat temu. Można więc stwierdzić, że długoterminowe negatywne efekty szczepień są w oczywisty sposób ignorowane przez odpowiednie służby medyczne, pomimo silnej korelacji szczepień i wielu chorób przewlekłych w tym alergii po szczepiennej. Do gwałtownego zaostrzenia alergii u dziecka może dojść już nawet po pierwszym szczepieniu. Następstwem będzie “huśtanie się z alergią” po tym zdarzeniu. Gwałtowne zaostrzenie może oznaczać w tym przypadku przejście z nietolerancji pokarmowej tylko i wyłącznie mleka krowiego oraz jego przetworów na nietolerancję wszystkiego co matka jadła jako matka karmiąca piersią. (czytaj >>> odczulanie alergenów i walka z alergią poszczepienną >>>)

 Fakty czy mity ? (odpowiedź pozostawiamy czytelnikowi)

Zarówno w Europie, jak i w USA wielu lekarzy zaobserwowało, że problemy alergiczne i odpornościowe wśród dzieci rosną w bardzo szybkim tempie. (W Polsce, jak się szacuje, już co trzecie dziecko rodzi się z alergią różnego typu.)

“British Medical Journal” (09.1983) publikuje badania, które pokazują, że 13.500 dzieci urodzonych w jednym tylko tygodniu 1970 roku, 12 proc. dostało egzemy w ciągu następnych pięciu lat. Liczby te są dwa razy większe niż 12 lat wcześniej. Jeden z wybitnych pediatrów skomentował to wydarzenie:

Możliwe, że istnieje związek pomiędzy szczepieniem a wszelkimi niszczącymi symptomami, które są zauważalne wśród coraz młodszych dzieci.

W przypadku dzieci ryzyko szczepień może być o wiele większe niż ewentualne korzyści z niego płynące.

Powszechnym i ukrytym skutkiem zaszczepienia organizmu może być niesprawny system odpornościowy, więc istnieje potrzeba przeprowadzenia naukowego śledztwa w celu wykrycia, jakie są efekty tego zjawiska. 

Zdarzają się przypadki, że po podaniu szczepionki u dzieci nadwrażliwych zwiększały się objawy alergii, pojawiało reumatoidalne zapalenie stawów, następował spadek odporności, dzieci miały problem z koncentracją i snem. Ponadto – co podkreśla część lekarzy – szczepienia bardzo często wyzwalają w organizmie drzemiące w nim skłonności albo choroby. Może więc być tak, że szczepionka wyzwala np.: alergię, która i tak dałaby znać o sobie w późniejszym czasie (jeżeli tak to układ odpornościowy dziecka byłby dojrzalszy, a objawy alergii mniejsze)

 

Coraz liczniejsze badania prowadzone w USA, Nowej Zelandii, Niemczech, Holandii czy Japonii, które porównują zdrowie dzieci szczepionych i nieszczepionych pokazują, że nieszczepione są na ogół zdrowsze, znacznie rzadziej chorują na choroby psychoneurologiczne, astmę, alergie, cukrzycę i inne choroby typu autoimmunologicznego, oraz lepiej radzą sobie z chorobami zakaźnymi http://www.generationrescue.org/survey.html )

System Doniesień o Efektach Ubocznych Szczepień (VAERS) otrzymuje około 11000 raportów rocznie o reakcjach ubocznych związanych z podaniem szczepionki. Chociaż liczba ta jest bardzo duża to prawdopodobnie jest to tylko wierzchołek góry lodowej, gdyż FDA przypuszcza, że tylko 10% wystąpień alergii jest rejestrowanych (jeszcze gorzej jest w Polsce). Prawdopodobnie tylko ok. 0,1 do 0,001 przypadków jest rejestrowanych. Większość personelu medycznego w Polsce nie zna nawet kart, które trzeba wypełnić w przypadku zaobserwowania powikłania, pomimo obowiązku ich wypełniania. 

Dorobiona teoria systemu szczepień mówi, że szczepionki stymulują produkcję przeciwciał. Brak do chwili obecnej prac, które wykazałyby, czy takie przeciwciała powodują trwałą odporność. Okazuje się, że dzieci pozbawione gammaglobulin, co wg. teorii powoduje niemożność powstawania przeciwciał, wracają do zdrowia równie szybko jak inne dzieci. Badania dowiodły, że szczepionki pobudzając komórki do produkcji określonych przeciwciał, uniemożliwiają produkcję innych przeciwciał. Pełne szczepienia powodują wzrost zachorowalności. W stanie Minnesota (USA) stanowi epidemiolodzy stwierdzili pięciokrotnie większe prawdopodobieństwo zachorowania na żółtaczkę wśród dzieci szczepionych w stosunku do dzieci nie szczepionych. Wraz z masowym wprowadzeniem antybiotyków i szczepień w ostatnim dziesięcioleciu, ani czas naszego życia nie uległ wydłużeniu, ani współczynnik zgonów nie zmalał. Zanotowano natomiast nienaturalny wzrost poziomu zachorowalności np.: na alergię oraz wydatków na służbę zdrowia. Innymi słowy pieniądze przeznaczone na poprawę naszego zdrowia i życia weszły do kieszeni biznesu.

Przydatne linki:

Pomoc w alergiach poszczepiennych: https://alergikus.pl/

Stowarzyszenie w którym odnajdziemy pomoc prawną dla osób decydujących się na nieszczepienie: http://www.stopnop.pl/

Forum osób nie szczepiących lub szczepiących wybiórczo: http://szczepienia.org.pl/

 

Każdy z czytelników powinien samodzielnie podjąć decyzję o sczepieniach, powyższy artykuł jest jedynie zbiorem informacji, które nie powinny ukierunkowywać czytelnika na decyzje dotyczące szczepienia. 

Alergię znano już w XVII w p.n.e

Najstarszym znanym nam na współczene czasy zapisem reakcji alergicznej jest opis śmierci faraona Menesa (XVII w. p.n.e.). Po użądleniu przez szerszenia nastąpił nagły zgon faraona.

W talmudzie babilońskim znajduje się przepis na odpowiednie preparowanie jaja kurze w przypadku nadwrażliwości osoby na jej postać białkową.

Hipokratek opisał duszność napadową, pierwszy użył terminu “asthma” w odniesieniu do zaburzeń oddychowych.

Galen, nazywany ojcem farmacji, w II w.n.e. opisał objawy nadwrażliwości na spożycie mleka oraz woń kwiatów róży.

Badania naukowe wykazały, że najczęstszą przyczyną astmy u dzieci jest uczulenie na mleko.

Mleko krowie i produkry mleczne od zarania dziejów są bardzo ważnym składnikiem diety człowieka. Mleko jest symbolem zdrowia, stąd znane powiedzenie o ziemi “mlekiem i miodem płynącej”. Najczęściej spożywane jest mleko krowie, ale w innych kulturach spożywa się więcej mleka kóz i klaczy.

Jak już podkreślono wyżej uczulające właściwości mleka znane są od wieków. Już Hipokrates w V w.n.e. pisał o alergii na mleko krowie. Galen, który żył na przełomie II i III w.n.e., zauważył że mleko kozie może być też alergenem.Jednak prawdziwy wybuch alergii na mleko nastapił wtedy, gdy zaczęto produkowacć na masową skalę, a dodatki mleczne pojawiły się praktycznie wszędzie (pieczywo, wędliny itp).Dlatego mleko jako alergen pokarmowy jest na pierwszym miejscu wszystkich statystyk, zwłaszcza w chorobach uczuleniowych wieku niemowlęcego. Ważne jest sprawdzenie pacjenta czy nie posiada reakcji na ten właśnie alergen (kazeina lub laktoza). Wystarczy wykonanie prostego bezinwazyjnego testu STI który określi poziom uczulenia.  W przypadku nadwrażliwości można wykonać prosty zabieg odczulania. Wymagana jest dieta przed i po odczuleniowa eliminująca wykryty alergen.

Test wykorzystuje zmiany oporu elektrycznego skóry po natychmiastowym pobudzeniu niezależnego od naszej woli autonomicznego układu nerwowego. Pobudzenie wywołane jest nietolerowaną przez organizm substancją-alergenem, co rejestruje aparat wykorzystujący metodę STI. W ten sposób możemy wielokrotnie i bez uszczerbku na zdrowiu testować substancje powodujące „podrażnienie”. Po rozpoznaniu alergenu istnieje możliwość odczulenia, a w ślad za tym złagodzenie, a nawet ustąpienie objawów chorobowych.

Gdzie wykonywane są testy STI i odczulanie:

www.alergikus.pl

http://gabinet-dabrowski.pl

 

Jesień, a wraz z nią częste infekcje. To może być reakcja na pewne złośliwe alergeny pleśniowe.

Zaczyna się jesień.  A to niestety często dramat dla rodziców  przedszkolaków oraz dzieci szkolnych. Zadajemy sobie pytanie z czym to jest związane. Kolejne wizyty u lekarza prowadzącego kończą się podaniem antybiotyku. I tak co miesiąc. Dwa tygodnie dziecko zdrowe, tydzień chore. Na szczęście  można ochronić Nasze pociechy od częstych infekcji poprzez odpowiednie zdiagnozowanie przyczyny choroby i odbudowanie zniszczonego układu odpornościowego (jelita a w nich odporność).

Często problem tkwi w grzybach jednych z najstarszych organizmów na świecie. Niektóre gatunki grzybów drożdżopochodnych oraz pleśniowych negatywnie wpływają na człowieka oraz środowisko. W przypadku pacjentów z obniżoną odpornością immunologiczną powietrze oraz żywność zakażona grzybami lub ich toksynami stwarza olbrzymie niebezpieczeństwo (objawy alergiczne przy kontakcie z grzybami: częsta zapadalność na choroby górnych dróg oddechowych, odrywający się kaszel, zapalenie ucha, powiększony migdał, katar, cieknięcie z nosa, podwyższona temperatura oraz tzw. zakażenia układowe). Grzyby pleśniowe są wszechobecne w środowisku naturalnym i cechuje je łatwa rozsiewalność stąd kontakt organizmów żywych z ich toksynami jest wszechobecny poprzez żywność, inhalację oraz skórę.

Pora jesienna oraz deszczowa zima wprowadza Naszym pociechom stały dostęp do grzybów pleśniowych. Przy nadmiernym kontakcie z antygenem może dojść do w/w powikłań. Stąd częst niewytłumaczalne infekcje, które nader trudno zdiagnozować, a leczenie kończy się antybiotykoterapią wyniszczającą florę bakteryjną młodego organizmu.

Przykład występowania grzyba Aspergillus: żywność, inhalacyjnie w powietrzu, gleba. Przy nadmiernym kontakcie następuje uczulenie na ten rodzaj grzyba. Po uczuleniu nawet po 24 godzinach od reakcji mogą wystąpić objawy w postaci charakterystycznego kaszlu, chrypki – objawy przypominające rozpoczęcie infekcji).

Natychmiastowe wykrycie alergenu pleśniowego i jego odczulenie może spowodować natychmiastowe cofnięcie objawów.

Gdzie można zdiagnozować alergeny pleśniowe oraz je odczulić  >>>

Jęczmień – skąd się bierze i jak się go pozbyć?

Jęczmień to grudkowaty ropień (torbielowata infekcja powieki występująca w najmniej oczekiwanym momencie w postaci ropnia), który pojawia się na zewnątrz lub wewnątrz powieki. Wywołuje go bakteria gronkowca. Choć nie jest to poważne schorzenie, jest nieestetyczne i potrafi być bardzo nieprzyjemne i nieestetyczne. Wyróżnia się dwa rodzaje jęczmienia: zewnętrzny oraz wewnętrzny. Na początku na brzegu powieki pojawia się zaczerwienienie, które lekko boli i swędzi. Potem zaczerwienienie zaczyna rosnąć i przekształca się w wypełnioną ropą krostę. Nieleczony jęczmień może przekształcić się w gradówkę.

Przyczyny

  • infekcja bakteryjna gdzie bakterie (gronkowca) dostają się do błony śluzowej np. przez zatarcie powieki brudnymi dłońmi.
  • makijaż
  • noszenie soczewek kontaktowych,
  • alergicy inhalacyjni
  • łojotokowe zapalenie skóry lub trądzik różowaty

Naturalne usuwanie przyczyn choroby

Przy eliminacji stanu zapalnego, dzięki terapii KTT wykorzystujemy oddziaływanie antybakteryjne specjalnie przygotowanej ampułki. Zastosowanie dodatkowe ampułek wspierających pozwala Nam w szybszy i skuteczniejszy sposób na pozbycie się uciążliwej bakterii z organizmu. To dzięki ampułkom wspierającym proces usuwania bakterii  jest o wiele razy skuteczniejszy:

  • Ampułka toksyn bakteryjnych – stymuluje eliminację toksyn bakteryjnych
  • Ampułka komórki – ochrona komórek przeciw toksynom bakterii
  • Ampułka bakteria killer – zapobiega wchłanianiu i rozprzestrzenianiu entero i endo toksyn w organizmie
  • Ampułka stop M – protein – zapobiega zajęciu jelit przez bakterie M-protein
  • Ampułka rozpadu krążenia toksyn – wspomaganie rozpadu krążących toksyn w organizmie
  • Ampułka aktywacja limfy – aktywacja blokad przepływu limfy dzięki czemu toksyny bakteryjne oraz inne toksyny mogą być sprawniej eliminowane
  • Ampułka wzmocnienia układu immunologicznego

Obciążony układ, organ może być stabilizowany i wspomagany w krótszym czasie, a nasilenie objawów po terapii zminimalizowane.

Opis przypadku

Matka  z 10 letnią córką, która od kilku tygodni  miała odporny na przepisane maści oraz terapię antybiotykopwą jęczmień na oku. Ropień był duży wskazywał na zagrożenie pęknięciem i wyciekiem. Pacjentka skorzystała z diagnostyki i terapii KTT – biorezonansem. Wykonano diagnostykę alergiczną – inhalacyjną pod kątem zarodników pleśniowych i roztoczy kurzu domowego oraz sprawdzobo obciążenia bakteryjne – gronkowcem. Po 7 dniach stosowania zabiegów odczulająco – odciążeniowych stan zapalny zmmiejszył i następnie wchłonął się całkowicie. Biorezonans usunął bakterię oraz alergię oczną wywołującą jęczmień, na którą nie pomagały stosowane do tej pory środki farmaceutyczne. Pacjentka po zabiegach czuła się znakomicie.

 

Szybki kontakt!
+
Wyślij!